
7/18/2018 c1 Wiola
Przed salą porodową znajdowali się przyjaciele,w tym Lupin. Nie wiedział,że to jego dziecko? Skoro się z nią przespał ,to raczej powinien się domyśleć? Poza tym przyjaciele chyba wiedzieli, że dziecko jest adoptowane...uderza brak logiki.
Przed salą porodową znajdowali się przyjaciele,w tym Lupin. Nie wiedział,że to jego dziecko? Skoro się z nią przespał ,to raczej powinien się domyśleć? Poza tym przyjaciele chyba wiedzieli, że dziecko jest adoptowane...uderza brak logiki.
1/23/2014 c1 Snorri
Historia świetna. Wciagnęła mnie. Co prawda zaczęłam od Wigilii Wszystkich Świętych i to troszkę zepsuło mi koniec. no ale na własne życzenie ;)
Trochę błędów jest. Głównie składnia. Popracuj nad językiem. Czasem jest strasznie banalny.
Pozdrawiam :D
Historia świetna. Wciagnęła mnie. Co prawda zaczęłam od Wigilii Wszystkich Świętych i to troszkę zepsuło mi koniec. no ale na własne życzenie ;)
Trochę błędów jest. Głównie składnia. Popracuj nad językiem. Czasem jest strasznie banalny.
Pozdrawiam :D
9/29/2013 c1 zimny-ogien
Wow, końcówka zaskakująca. Najpierw myślałam, że Bryony uwiodła Jamesa, dlatego przeprasza Lily, po scenie na porodówce obstawiałam jednak Syriusza a tu BAM. Remus!
Zaciekawiłaś mnie. Nie mam pojęcia jak dalej pokierujesz akcją, dlatego lecę czytać Zwierciadło Czasu :)
Wow, końcówka zaskakująca. Najpierw myślałam, że Bryony uwiodła Jamesa, dlatego przeprasza Lily, po scenie na porodówce obstawiałam jednak Syriusza a tu BAM. Remus!
Zaciekawiłaś mnie. Nie mam pojęcia jak dalej pokierujesz akcją, dlatego lecę czytać Zwierciadło Czasu :)
8/18/2013 c1 Vreles
Podchodziłam sceptycznie to tej historii, ale jednak bardzo mi się spodobała. Oryginalna jest. Ile czasu czytam różne ff to nigdy się z czymś takim nie spotkałam ;) Pozdrawiam ;) PS: nigdy nie umiałam pisać wyczerpujących komentarzy, więc musi Ci wystarczyć tylko "podoba mi się" ;)
Podchodziłam sceptycznie to tej historii, ale jednak bardzo mi się spodobała. Oryginalna jest. Ile czasu czytam różne ff to nigdy się z czymś takim nie spotkałam ;) Pozdrawiam ;) PS: nigdy nie umiałam pisać wyczerpujących komentarzy, więc musi Ci wystarczyć tylko "podoba mi się" ;)
6/7/2013 c1 Guest
Mi się podobało, a Lupin jako ojciec Harry'ego był super! Tego jeszcze nie było.
Mi się podobało, a Lupin jako ojciec Harry'ego był super! Tego jeszcze nie było.
5/31/2013 c1 FrejaAleeera1
No cóż. Może przedawkowałaś Pottera. Nie wiem. Opowiadanie choć chwilami absurdalne i kompletnie zagmatwane wydało mi się dość przyjemne. Choć chwilami było ciężko. Potrafiłaś tak manipulować sytuacjją, że chwilami myślałam, że młodsza że Bryony przeprasza Lily za ciążę i za ewentualne uwiedzenie szwagra.
Harry synem biologicznym Lupina? tego jeszcze nie było. Czemu nie odziedziczył likantropii?
Rozumiem. że Dursleyów nie planowałaś w swoim opowiadaniu?
Jedno zastrzeżenie. Za dużo literówek.
Pracuj nad sobą, bo zaczęłaś nawet obiecująco.
No cóż. Może przedawkowałaś Pottera. Nie wiem. Opowiadanie choć chwilami absurdalne i kompletnie zagmatwane wydało mi się dość przyjemne. Choć chwilami było ciężko. Potrafiłaś tak manipulować sytuacjją, że chwilami myślałam, że młodsza że Bryony przeprasza Lily za ciążę i za ewentualne uwiedzenie szwagra.
Harry synem biologicznym Lupina? tego jeszcze nie było. Czemu nie odziedziczył likantropii?
Rozumiem. że Dursleyów nie planowałaś w swoim opowiadaniu?
Jedno zastrzeżenie. Za dużo literówek.
Pracuj nad sobą, bo zaczęłaś nawet obiecująco.
5/29/2013 c1 Happy
To mógłby być świetny prolog do tasiemca, serio. Czyta się płynnie, akcja wciąga ;) Szkoda, że one-shot. Życzę weny i gratuluję wspaniałego opowiadanka :D
To mógłby być świetny prolog do tasiemca, serio. Czyta się płynnie, akcja wciąga ;) Szkoda, że one-shot. Życzę weny i gratuluję wspaniałego opowiadanka :D
5/29/2013 c1 finflon
bardzo ciekawy pomysł z hary lupinem jestem ciekaw jak teraz życie harego będzie wyglądać i co z jego przyjaciółmi raczej go nie poznają
a i czy jego blizna zniknie
bardzo ciekawy pomysł z hary lupinem jestem ciekaw jak teraz życie harego będzie wyglądać i co z jego przyjaciółmi raczej go nie poznają
a i czy jego blizna zniknie